No dobrze, może kwiatków wybujałych jeszcze nie mam, może ich wogóle mieć nie będę, bo ostatnio to mam raczej talent do suszenia roślinek (czy też zasuszania) a nie do ich sadzenia, ale jakby co przygotowana jestem !!! Mam doniczki!!!
Z miską do kompletu ;) -J.
wtorek, 19 kwietnia 2011
środa, 6 kwietnia 2011
wiosennie...
Jako, że pogoda za oknem zrobiła się jakaś taka smętno-deszczowa powspominam sobie weekend.
Dla przypomnienia słonecznej aury macie oto dokumentację zdjęciową mojego niedzielnego popołudnia. Najpierw spacer z psiskiem potem prace ziemne. Efekt: psisko wybiegane, właściciele psiska wyspacerowani a balkon zyskał nową wiosenną aranżację....bratki i stokrotki to połączenie doskonałe.
Postaram się na bieżąco uwieczniać "nowe nasadzenia balkonowe" bo w czerwcu to już będę miała dżunglę;)
Dla przypomnienia słonecznej aury macie oto dokumentację zdjęciową mojego niedzielnego popołudnia. Najpierw spacer z psiskiem potem prace ziemne. Efekt: psisko wybiegane, właściciele psiska wyspacerowani a balkon zyskał nową wiosenną aranżację....bratki i stokrotki to połączenie doskonałe.
Postaram się na bieżąco uwieczniać "nowe nasadzenia balkonowe" bo w czerwcu to już będę miała dżunglę;)
Subskrybuj:
Posty (Atom)