jeżeli coś Ci się spodobało, masz pytania, chcesz pogadać - napisz do nas:

naszemiszmasze@gmail.com
Moje zdjęcie
mazowieckie, Poland
Czyli trzy - matki, żony i kochanki :) Magda, Justka i Gaba. Szyjemy, malujemy, decoupażujemy, zajmujemy się ceramiką, eksperymentujemy w kuchni i w ogrodzie i na balkonie. No i przede wszystkim-wychowujemy dzieci i mężów (byłych też!).

piątek, 8 października 2010

dla Magduchy, która ma mnie opierpapier ...

biegam!!!tzn biegamy (ja i M) żebyś nie myślała, że poprzestałam jedynie na kupnie butów :)) a dzisiaj z braku opiekunki do Pszczoły ( starsza ma "wychodny" weekend) mam przebiec te 5,5 km sama. (no i najlepiej poniżej 40 minut..)Jejuuuu..psycha mi siada od rana bo to jednak lepiej jak widzisz przed sobą stopy M i kiedy to on narzuca rytm i tempo, wie kiedy z biegu przejść w marsz itd. No dobra. o 17 mam być zwarta i gotowa żeby nie biegać samej po ciemku a potem zamiana. A wieczorem to już tylko w błogostanie będę oczekiwać Twojego telefonu :)
p/s obrzydliwe są te staniki do biegania!!!
p/s2 Justka jak Wasze zdrówko bo coś się działo a teraz nie dajesz znaku życia :(

3 komentarze:

  1. do mojego mentalnego trenera- równo 40minut. to lepiej o 6 minut od ostatniego biegania z M. :)biegłam sama i nie wiedziałam kiedy robić przerwę :) teraz właśnie wyszedł biegać...on to penie przebiegnie w 30!
    ...no już możesz dzwonić!!!
    -g.

    OdpowiedzUsuń
  2. przebiegł w 38min ale powiedział, że musiał sie ostro namęczyc żeby mnie "pobić" :)
    -g

    OdpowiedzUsuń
  3. Ech szkoda gadać, zdrowie kiepsko, mężu wyjechany, maluchy dają czadu ;( czyli norma...
    podziwiam za biegi, będę dopingować i kciuki trzymać za wytrwałość ;) mnie na razie musi starczyć podnoszenie ciężarów w postaci Borysa-Tygrysa

    OdpowiedzUsuń